Kraków to jedno z najbardziej atrakcyjnych miast Polski – nie tylko z powodu dużej liczby powszechnie znanych zabytków sztuki i architektury. To także miasto stale i stabilnie rozwijające się, gdzie od kilkunastu lat prowadzone są liczne inwestycje deweloperskie. Nic więc dziwnego, iż miejsca na własne domy zaczyna powoli brakować.
Granice miasta Krakowa są więc ciągle rozszerzane – działki i grunty, które jeszcze niedawno stanowiły mało atrakcyjne obrzeża miasta, usytuowane stanowczo zbyt daleko centrum, aby kogokolwiek zainteresować, od jakiegoś czasu stały się prawdziwą gratką dla wszystkich tych, którzy w stolicy Małopolski chcieliby wybudować dom swoich marzeń.
Eksperci rynku nieruchomości w tym regionie twierdzą, iż ostatnimi laty najbardziej popularną lokalizacją na ewentualne prywatne inwestycje jest Wola Justowska. Na kupno gruntów pod dom jednorodzinny w tej okolicy pozwolić mogą sobie tylko osoby o odpowiednio grubych portfelach. Właśnie dlatego, ogromną popularnością w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy cieszyły się oferty domów na obrzeżach miasta, których ceny zbliżone są do cen mieszkań mających ok. 50-70 mkw., ale ulokowanych blisko centrum miasta.
Właśnie te grunty, rozciągające napięte już granice Krakowa w ciągu ostatnich kilku lat najbardziej zyskują na wartości. Interesują one przede wszystkim osoby prywatne, jednak i deweloperzy myślą o ich wykupieniu. Ponieważ są to jednak tereny miejskie skrajne, można spodziewać się raczej plomb niż większych obiektów mieszkaniowych.
Jeszcze tańsze są działki oddalone o kilka kilometrów od Krakowa. Średnio za jeden ar zapłacić trzeba ok. 10 tysięcy złotych. To duża różnica w porównaniu z cenami działek na obrzeżach gminy Kraków, które kształtują się na wysokości 20-30 tysięcy, bądź gruntów w samym Krakowie, z których najtańsze wynoszą ok. 40 tysięcy za ar, najdroższe zaś mogą wynosić nawet 150 tysięcy!