Nie tylko możliwe, ale tego typu rozwiązanie niesie ze sobą wiele zalet. Największą jest szybkość budowy. Niemal wszystkie elementy wznoszone są bowiem z prefabrykatów. Dodatkowo konstrukcje stalowe są odporne na działanie czynników atmosferycznych, a ich producenci udzielają na swoje produkty wieloletnich gwarancji. W wielu krajach na świecie doceniono już te korzyści. U nas jednak lekki, stalowy szkielet w budownictwie mieszkalnym to rzadkość. Czy wkrótce możemy jednak spodziewać się boomu na takie rozwiązania?
Coraz więcej firm budowlanych w Polsce ma w swojej ofercie elementy służące do wnoszenia domów mieszkalnych o stalowej konstrukcji. Warto podkreślić, że tzw. technologia SCS należy do systemów otwartych. Nie jest więc konieczne wynajęcie specjalistycznej firmy, która złoży dla nas szkielet. Precyzja tej technologii – elementy tworzone są z dokładnością do 1 mm – wymagają jednak wyjątkowej dbałości przy wykonywaniu fundamentów lub płyty fundamentowej. Dlatego też do tych prac zaleca się wynajęcie doświadczonego wykonawcy. Chałupnicze „lanie” fundamentów może nie wystarczyć.
Po utworzeniu fundamentów sam montaż szkieletu domu może trwać zaledwie kilka dni. Później już tylko kilka kolejnych poświęconych na budowę ścian nośnych i działowych, stropów oraz dachu i voila – dom gotowy. Prace wykończeniowe przebiegają tak, jak w technologii tradycyjnej, nie jest konieczna żadna specjalistyczna wiedza. Wszystko to prowadzić może do znacznych oszczędności. Specjaliści zatrudnieni w Grupie Archipelag szacują, że mogą one sięgać nawet 65% kosztów danego etapu budowy!
Domy konstruowane w technologii SCS są stabilne i wytrzymałe. Stal, będąc materiałem, który charakteryzuje się najlepszy stosunek masy do wytrzymałości ze wszystkich materiałów budowlanych, sprawia że znacznie większa może być np. rozpiętość stropów czy otwarte przestrzenie. Również połączenia elementów konstrukcji są wytrzymalsze. Stosuje się tu bowiem przede wszystkim wkręty i nity.